Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarzyna z miasteczka Luboń. Mam przejechane 21262.06 kilometrów w tym 1745.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.41 km/h.
Więcej o mnie.
Kontakt GG: 3482927

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl
liczniki

Tyle na razie mi się udało

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarzyna.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:702.28 km (w terenie 17.50 km; 2.49%)
Czas w ruchu:28:56
Średnia prędkość:27.13 km/h
Maksymalna prędkość:66.80 km/h
Maks. tętno maksymalne:212 (104 %)
Maks. tętno średnie:174 (86 %)
Suma kalorii:21209 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:54.02 km i 2h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.97 km 0.00 km teren
01:09 h 31.28 km/h:
Maks. pr.:43.40 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szosowy standard

Niedziela, 8 maja 2011 · dodano: 08.05.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj w ciągu dnia pogoda była taka sobie. Jednak po południu słońce zaczęło się przebijać i postanowiłem jeszcze trochę pokręcić pod wieczór. Wyjechałem koło 18.30 na standardową już szosową pętle. Po paru km zorientowałem się, że założyłem opaskę, ale nie zabrałem zegarka, więc pulsu nie mogłem kontrolować. Tak więc postanowiłem pojechać sobie jak najszybciej pozwala mi obecna forma. Do Dopiewa jechało się pięknie bo wiatr głównie tylny i boczny. Po dojechaniu do Dopiewa średnią miałem niecałe 33 km/h. Niestety po nawrocie jechało się już znacznie gorzej, cały czas pod wiatr i byłem zmuszony nieco zwolnić, a przy okazji trochę się zmęczyłem. Jednak jest coraz lepiej;)

Dom - Skórzewo - Dąbrówka - Dopiewo - Konarzewo - Głuchowo - Komorniki - Dom.

Dane wyjazdu:
87.13 km 0.00 km teren
03:40 h 23.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max:187 ( 92%)
HR avg:139 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2476 kcal

Weekendowo;)

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 07.05.2011 | Komentarze 4

W połowie tygodnia zaplanowaliśmy z tatą dłuższą wycieczkę na dzisiaj. Dodatkowo wczoraj zaopatrzył się w SPD, a więc była doskonała okazja, żeby wypróbować.

Start parę minut po 11. Ogólnie plan trasy taki sam jak jechałem w poniedziałek z Tomkiem. Najpierw jedziemy do Puszczykowa, dalej przez Rogalin prosto do Kórnika. Trochę wiało na odcinkach odsłoniętych, ale w lesie było całkiem spokojnie. Dalej kierujemy się na Zaniemyśl, a wiatr nadal boczno - czołowy. Fajna jazda zaczęła się gdy odbiliśmy na Śrem. Wtedy wiatr nas pchał i jechało się dużo lepiej. Szkoda tylko, że nawierzchnia w tym miejscu pozostawia wiele do życzenia. Następnie skręciliśmy już w drogę powrotną w stronę Rogalina i tutaj zaczął się chyba najgorszy odcinek. Dosyć mocny wmordewind, ale spokojnie jedziemy dalej i po 60 km robimy pierwszą i jedyną przerwę na coś do picia i czekoladę;) Po kilku minutach ruszamy dalej docierając najpierw do Rogalina, później do Rogalinka i Puszczykowa. Dalej już prosto do Lubonia i do domu;)

Podsumowując, bardzo przyjemny wyjazd. Podobnie jak ostatnio tylko jedna przerwa, co mi się bardzo podoba. Są postępy, jeszcze trochę i będę miał równego kompana do jazdy;) Dzięki za wspólną jazdę;)

Dane wyjazdu:
35.90 km 0.00 km teren
01:18 h 27.62 km/h:
Maks. pr.:51.30 km/h
Temperatura:14.0
HR max:187 ( 92%)
HR avg:150 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1085 kcal

Wieczorkiem;)

Piątek, 6 maja 2011 · dodano: 06.05.2011 | Komentarze 0

Pod wieczór, postanowiłem trochę odreagować po maturach i przejechałem się w sumie już standardową trasą. Dzisiaj jednak spokojnie z większą uwagą na puls niż na prędkość. Bardzo przyjemnie się jechało;)

Dom - Skórzewo - Dąbrówka - Dopiewo - Konarzewo - Głuchowo - Komorniki - Dom.

Dane wyjazdu:
89.43 km 0.00 km teren
03:08 h 28.54 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:7.0
HR max:181 ( 89%)
HR avg:153 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2651 kcal

Taką jazdę lubię:)

Poniedziałek, 2 maja 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 2

Jak w tytule napisałem, taka jazda jak dziś mi się bardzo podoba, czyli od rana, równym tempem i bez zatrzymywania się;) Wczoraj zgadałem się z Tomkiem i umówiliśmy się na wspólne kręcenie. A co do trasy to:

Wyjechałem z domu o 7.40 i po niecałej godzinie byłem u Tomasza. Chwile poczekałem, ogrzałem nieco stopy i pożyczyłem ochraniacze, bo było mi zimno. Po chwili ruszamy w stronę Zaniemyśla. Tutaj jeszcze jechaliśmy dosyć nierówno, dalej w stronę Śremu i na tym odcinku stwierdziliśmy, że nie ma co się napinać i zwolniliśmy do 30 km/h jadąc obok siebie i rozmawiając. Następnie skręciliśmy na Rogalin i tak podczas rozmowy cała trasa zleciała mi bardzo szybko. W Rogalinie rozdzielamy się i już sam wracam do domu, równie spokojnie:) Do domu dotarłem chwilę po 11.

Podsumowując, takie wycieczki odpowiadają mi najbardziej. Bez szarpania, tylko równa, spokojna jazda, to jest to co lubię;) Dzięki Tomek za wspólną jazdę.