Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarzyna z miasteczka Luboń. Mam przejechane 21262.06 kilometrów w tym 1745.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.41 km/h.
Więcej o mnie.
Kontakt GG: 3482927

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl
liczniki

Tyle na razie mi się udało

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarzyna.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
39.03 km 0.00 km teren
01:09 h 33.94 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na szybko...

Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Do domu wróciłem dopiero po 19, a że miałem ochotę się przejechać to szybko się ubrałem i o 19.30 wyjechałem z domu. Pojechałem sobie do Komornik, dalej Głuchowo, Palędzie. Dalej jadę wzdłuż eski i dojeżdżam do Dąbrówki, z której jadę do Zakrzewa. Wracam do domu taką samą trasą.

Jechało mi się dzisiaj bardzo dobrze. Wiatr praktycznie w ogóle mi nie przeszkadzał, także jestem zadowolony, że wyjechałem chociaż na chwilę.

Dane wyjazdu:
65.26 km 0.00 km teren
02:15 h 29.00 km/h:
Maks. pr.:50.70 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powtórka z wczoraj ;)

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj powtórka szosowej jazdy z wczoraj. Jadę z Adamem i Konradem. Trasa taka sama jak wczoraj, czyli Komorniki, Chomęcice, Trzcielin, Zakrzewo i powrót do domu. Dzisiaj parę skoków, a tak to raczej spokojnie. Na szczęście dzisiaj też prognoza się nie sprawdziła i nie zmokłem ;)
Kategoria LP, Szosa, Zaplanowana


Dane wyjazdu:
36.70 km 28.00 km teren
02:00 h 18.35 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

A potem mokre MTB

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0

Paweł przyjechał koło 14. 30 minut później już jedziemy - kierunek WPN. Prognozy pokazywały, że dopiero o 19 zacznie padać, więc ze spokojem, bez obaw można było jechać ;)

Jedziemy sobie do Wir, aby tam wjechać na teren WPN-u. Jadąc przez las dojeżdżamy nad Jarosławiec, a potem nad Górecki. Kolejnym punktem jest singiel do wyspy zamkowej. Po drodze słychać grzmoty co niestety nie wróżyło dobrze. Będąc na kawałku plaży jaki pozostał przy wyspie, widzimy jak w połowie jeziora niesamowicie leje...na nas jedynie pojedyncze kropelki spadały...z czasem ściana deszczu zaczęła się zbliżać, więc ruszamy z powrotem i uciekamy przed deszczem.

Kolejny cel do Osowa Góra. Wjeżdżamy od strony Kociołka i zjeżdżamy do Mosiny torem DH. W Mosinie drogi mokre jak cholera. Jedziemy więc do Puszczykowa, aby szlakiem nadwarcianskim wrócić do Lubonia. Po wjechaniu na niego rozpadało się nad nami. Po chwili byłem już cały mokry i brudny. Niestety nie pomyślałem, że poziom rzeki jest nieco podniesiony i w pewnym momencie napotykamy kałużę głęboką po kolana. Odbijamy w bok i dojeżdżamy do ścieżki rowerowej w Puszczykowie i już do samego końca w deszczu, jedziemy do domu po asfalcie.

Mimo deszczu i błota wyjazd całkowicie udany. Zabawa była przednia. Szkoda tylko, że prognozy się nie sprawdzają xD

Dzięki za wspólną jazdę!
Kategoria Przed siebie


Dane wyjazdu:
67.83 km 0.00 km teren
02:19 h 29.28 km/h:
Maks. pr.:44.60 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Najpierw sucha szosa ;)

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0

Wczoraj umówiłem się z Adamem na szosę o 8, bo po południu ma przyjechać Paweł i pojedziemy do WPN-u:)

Także wychodzę o 8 i jedziemy sobie już standardowo na nasze wsie. Pogoda idealna. Nie za ciepło, ale jest słoneczko, lekki wiaterek, także spokojnie można jechać na krótko. Cała trasa bez żadnych przygód. Jedziemy raczej spokojnie ale równo, tym razem bez żadnych skoków. Nawet po zmianach nie jechaliśmy, tylko całą drogę przegadaliśmy.

Bardzo udany wyjazd ;)
Kategoria Szosa, Zaplanowana, LP


Dane wyjazdu:
38.38 km 0.00 km teren
01:12 h 31.98 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mokro...

Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0

Niestety dzisiaj trening nie wyszedł kompletnie. Standardowo ruszamy koło 18 z tatą i Adamem w stronę Komornik. Dalej jedziemy do Chomęcic, a po drodze widać coraz więcej ciemnych chmur. Podczas drogi z Trzcielina zaczyna padać, więc nie jedziemy już do Dopiewa, tylko jak najszybciej do domu. Przez Konarzewo wracamy z powrotem do Chomęcic, Komornik i jesteśmy w Luboniu. Wracam cały mokry, brudny, ale zawsze te parę km wleciało ;)
Kategoria Przed siebie, Szosa, LP


Dane wyjazdu:
66.34 km 0.00 km teren
02:04 h 32.10 km/h:
Maks. pr.:45.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pomału standard

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0

Trochę mi się zaległości porobiło...Trasa pomału już standardowa po okolicznych wsiach. Najpierw Komorniki dalej Głuchowo, Palędzie, Dopiewo, Zakrzewo i do domku. Noga kręci się coraz lepiej, ale i tak mało jeżdżę :(
Kategoria Szosa, Zaplanowana, LP


Dane wyjazdu:
127.64 km 0.00 km teren
04:08 h 30.88 km/h:
Maks. pr.:69.60 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stówka ;)

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Ładna pogoda za oknem więc aż żal nie skorzystać. Wyjeżdżam koło południa, pokręcić sobie na pętlach. W między czasie umówiłem się z Gumisiem, że na chwilę do niego wejdę.

Jadę sobie pokręcić po okolicznych wsiach. Jechałem sobie spokojnie, bez pośpiechu bo w planach był jeszcze wyjazd z tatą po południu. Tak sobie kręciłem, kręciłem, aż w końcu dobiłem do Gumisia ;) Posiedziałem chwilę, wypiłem trochę izobronika i kawałek ciasta - dziękuję! Chwilę przed 16 zawinąłem się do domu, gdzie zjadłem obiad i wyjechałem z tatą. Przejechane miałem 60 km, a z tatą zrobiłem prawie identyczna trasę. Różnica 7 km jedynie, więc nie ma co opisywać :D Tempo raczej równe, ale dość mocne.

Ogólnie dobrze mi się dzisiaj jechało, jedynie pod koniec dnia, we znaki dawał się już brak porządnego posiłku.

Dane wyjazdu:
61.20 km 13.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po mieście i z Dorotą ;)

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Na dzisiaj w planach mała przejażdżka z Dorotą ;)

Na 8 jadę na uczelnie na angielski. Po zajęciach przebijam się przez miasto do Doroty na Chrobrego. Tam chwila przerwy i jedziemy razem nad Rusałkę. Najpierw przebijanie się przez miasto, a potem chwila leżingu nad jeziorem, trzy kółka dookoła i znowu leżnig :D Powrót do domu taką samą drogą i jesteśmy z powrotem u Doroty;) Chwilę odpocząłem i pojechałem do domu. Przebijanie przez miasto jakoś poszło, więc w miarę szybko docieram do domu ;)

Super dzień, oby więcej takich!

Licznik nie działał, także dane z googlemap ;)
Kategoria Zaplanowana


Dane wyjazdu:
66.64 km 0.00 km teren
02:06 h 31.73 km/h:
Maks. pr.:58.80 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Coraz lepiej ;)

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj także z tatą i Adamem. Ruszamy o 17.30, znowu w stronę Komornik. Jedziemy przez Chmęcice, Konarzewo do Trzcielina, a dalej przez Dopiewo, gdzie spotykamy Pawła, który się do nas przyłącza do Dąbrówki. Dalej jedziemy do Zakrzewa, po drodze mały skok i wracamy do Dąbrówki. Robimy jeszcze pętle wzdłuż eski i jedziemy do Lubonia już dużo spokojniej. Na końcu rozjazd i jesteśmy w domu ;)

Mimo małej ilości km to noga kręci się coraz lepiej ;)
Kategoria Zaplanowana, Trening, Szosa, LP


Dane wyjazdu:
60.18 km 0.00 km teren
01:53 h 31.95 km/h:
Maks. pr.:57.30 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wreszcie :)

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 0

Po prawie tygodniu przerwy spowodowanej głównie opadami deszczy wreszcie jakiś wyjazd ;) Jedziemy z tata i Adamem. Trasa już standardowa, po okolicznych wioskach za Komornikami. Po pierwszym kółku Adam musi wracać już do domu, więc drugie robimy tylko we dwójkę. Podczas jazdy we trójkę dwa skoki, a tak to równo, dość mocno po zmianach. Druga pętla już spokojnie, ale też całkiem mocno.

Ogólnie niby dobrze mi się dzisiaj jechało, niby cieżko....sam nie wiem ;)
Kategoria Zaplanowana, Trening, Szosa, LP